czwartek, 28 listopada 2013

EUROPEJSKA WTOPA I BRUDNA SIEROTA PO STALINIE


   I co po takim meczu powiedzieć? Trzeba żyć dalej i liczyć na to, że w Ekstraklapie wszystko wróci do normy. Oczywiście zanim tak się stanie trzeba będzie nie tylko przetrawić to wszystko we własnym sosie ale i wysłuchać rad „życzliwych“.



Gdyby to był mecz o złote kalesony to Kiero zniknąłby z kramiku i oddałby się poszukiwaniu części i jeździe po urzędach, a tak tkwił za biureczkiem czekając na klientów i funfli.

-       Dzień dobry!

-       Dobry? Jak dobry to zaraz przestanie. Właśnie fura Kartofla zjeżdża z kanału, zara przyjdzie ją odebrać – Zauważył kwaśno Pan Kierownik

-       Dzień dobry Panom!!! – Od drzwi rozległ się chór, bo dziwnym trafem przeszczep z Poznania pojawił się razem z kibicem Polonii Czarnieckim

-       Przecież wiecie że nie dobry – Odwarknął siedzący w kącie Felek

-       A to czemu? – Zapytał z  chytrym uśmieszkiem  Czarniecki

- 
      A nie wiesz Pan... – Szukałem jakiegoś tematu zastępczego – Bo, bo, bo wiesz Pan doskonale 20 baniek nam brakuje

-       Na co? – Zaciekawił się Pan Kartofel

-       Jak to na co?! – Poderwał się Czarniecki – Na reanimację nieboszczki Legii?

-       Jak Legia jest nieboszczka, to Polonia kto?  Księżniczka Śnieżka w negatywie co przez parę lat w mogile niższej ligi spoczywać będzie? – Odparł atak Pan Kierownik – A Pan, Panie Kartofel trzymaj kłapaczkę zamkniętą na kłódkie, bo waszego Lecha dziady ze stron rodzinnych Mickiewicza przewentylowały w te i wewte. I nie nabieraj Pan powietrza w płucotchawki bo je z jękiem wypuścisz.

-       Bo co?

-       Jaj-co  sza-now-ny Pa-nie – Spokojnie  ale głośno zasylabizował Kierus – Bo jak Pan wyjmiesz z rękawa argument, że to była wpadka to ja Panu tę blotkę asiorem zmiotę!

-       Asiorem?

-       Dla mnie co najwyżej dwójka żołędna, ale dla was as czewro, bo winny wszystko biorący to my jesteśmy – Wyprężył się Kierus – Was w Pucharze Polski Miedź Legnica zamiotła i wracaliście do Poznania jak Niemcy z pod Stalingradu. Może i mieliście wpadkę w Wilnie, ale w Legnicy to już była leguralna kicha i siedź Pan cicho! – Po tym wystąpieniu zapadła cisza, no bo jak się śmiać z kogoś kto jest aktualnym mistrzem, liderem ligi i jedynym co jeszcze się plącze po Europie. Dokuczanie z poziomu -4 oraz po pożegnaniu Europy przez Litwinów i eksmisji z Pucharu Polski przez ekipę z Legnicy to słaby pomysł.

-       No to na co te dwajścia baniek brakuje Panie Antku? –  Zaświergotał w chwili ciszy Felek

-       Na Pałac Kultury, bo brudny i jak fleja się prezentuje.  

-       No brakuje, ale jedno jest pewne ani ja w warsztacie, ani tym bardziej Legia w Lidze Europy na kąpiel sieroty po Stalinie nie zarobi – Kwaśno zauważył Pan Kierownik.

       Taka to była gadka nieodświętna między mniejszymi i większymi bidakami europejskiej piłki. W rankingu FIFA nawet dzikie z Haiti nas wyprzedzili. Trzeba stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie prawdę, nasz futbol jest jak niedokarmiony bękart po rozparcelowanym hrabi.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz